Turyści kochają Toskanię. Czy hotelarze mogą zarobić na tej miłości?

Na naszej stronie przytaczamy tekst, który ukazał się na portalu www.propertynews.pl Turyści kochają Toskanię. Czy hotelarze mogą zarobić na tej miłości? (propertynews.pl) i zawiera wypowiedzi naszych ekspertów.

Rynek nieruchomości w Toskanii oszalał – nigdy nie był tak dynamiczny, jak przez ostatnie dwa miesiące. Oczywiście ten region zawsze miał olbrzymi potencjał – w końcu to wiecznie zielona kraina, ale teraz grono inwestorów szukających hoteli do kupienia szybko rośnie. Trendy we Włoszech omijają klasę średnią, więc na topie są obiekty luksusowe i ekonomiczne.

  • Możliwości inwestycyjne w sektorze hotelarskim w Toskanii jest kilka. Głównie mowa o wspaniałych, luksusowych posiadłościach hotelowych i restauracyjnych.
  • W poszukiwaniu okazji należy udać się do południowych Włoch, ponieważ jest tam najpiękniejsze morze, a ceny są wciąż przystępne. Nadal stosunkowo niskie stawki ma kilka obszarów w Umbrii i Toskanii.
  • Najpopularniejsze regiony dla osób zamożnych to: Lombardia, Liguria, Toskania, Umbria, Kampania (Wybrzeże Amalfi), Puglia i Sardynia, więc najlepszym miejscem do zakupu luksusowego hotelu będzie jezioro Como, obszar Chianti, Wenecja lub Porto Cervo i centrum Rzymu.
    Rośnie liczba inwestorów zagranicznych we Włoszech, w tym także z Europy Środkowej. –
    Miastami najbardziej poszukiwanymi przez inwestorów pozostają kolejno: Mediolan, Rzym, Wenecja, Werona i Florencja. Jeśli chodzi o sektor czysto turystyczny, najbardziej popularne regiony to odpowiednio: Apulia, Sycylia, Sardynia, Liguria, Piemont i Toskania –

Rewitalizacja willi z przeznaczeniem na hotel
Możliwości inwestycyjne w sektorze hotelarskim w Toskanii jest kilka. Głównie mowa o wspaniałych, luksusowych posiadłościach hotelowych i restauracyjnych.

Z kolei tereny budowlane z przeznaczeniem na hotel – tu sytuacja jest trudniejsza. Nie przychodzi mi na myśl żaden taki grunt z wyjątkiem jednego w obrębie dużego pola golfowego, ale jest on już przedmiotem zaawansowanych negocjacji. Jednak w przypadku zainteresowania inwestora zaczyna się poszukiwanie odpowiedniego terenu, już pod konkretną inwestycję – tłumaczy dr Giusy Sferlazza.
Jednocześnie dodaje, że we Florencji i okolicach znajduje się kilka opuszczonych obiektów, które można odrestaurować, co wiąże się z niższymi kosztami. Ich przekształcenie w hotele można by rozważyć w ramach projektu przebudowy.
– Największa liczba ofert sprzedaży znajduje się w regionie Lombardia, a następnie w regionie Wenecja Euganejska. Biorąc pod uwagę miasta, to zdecydowanie najpopularniejszymi pozostają w kolejności: Mediolan (region Lombardia), Rzym (region Lacjum), Wenecja (region Wenecja Euganejska), Werona (region Wenecja Euganejska) i Florencja (region Toskania) – wylicza dr Giusy Sferlazza.


Włoski parasol ochronny dla inwestora
Zakup nieruchomości zawsze i wszędzie jest inwestycją, którą należy przemyśleć i skonsultować ze specjalistami z danego rynku, czyli np. prawnikiem, który sprawdzi aspekt prawny danej nieruchomości, w tym koncesji na prowadzenie działalności, co we Włoszech jest szczególnie ważne.
– Warto skorzystać z wiedzy konsultanta ds. nieruchomości, który oceni, czy cena wywoławcza jest zgodna z warunkami rynkowymi. Wreszcie trzeba skonsultować inwestycję z doradcą podatkowym, aby określić koszty podatkowe i wybrać najlepsze rozwiązanie fiskalne – radzi Ewa Trzcińska, prezes Polskiej Izby Biznesowej we Włoszech CAPI.

Ekspertka przyznaje, że już od kilku lat obserwuje zwiększone zainteresowanie inwestycjami w nieruchomości w Italii.
– Najpierw pandemia, a teraz wojna na terenie Ukrainy ten trend wzmocniły – przyznaje
Ewa Trzcińska. Dlatego – aby być parasolem ochronnym dla firm i osób fizycznych dokonujących zakupów
nieruchomości we Włoszech – Polska Izba Biznesowa we Włoszech nawiązała kontakty z agencjami nieruchomości, agentami, notariuszami i tłumaczami.

Gdy cudzoziemiec kupuje hotel we Włoszech
Zakup nieruchomości z zachowaniem wszystkich warunków określonych w przepisach włoskich, może być dokonany alternatywnie przez firmę i osobę fizyczną.
– Jeśli inwestycja dokonywana jest w celu otworzenia hotelu, restauracji czy innej działalności gospodarczej, polski podmiot musi otworzyć działalność we Włoszech i tam składać zeznanie podatkowe. Jeśli nieruchomość kupowana jest na użytek własny, takiej konieczności nie ma – tłumaczy dr Fulvio Poltinari, międzynarodowy doradca podatkowy i korporacyjny z BPF Tax&Legal.
Ekspert dodaje, że zakup hotelu przez spółkę podlega opodatkowaniu podatkiem VAT, który we Włoszech wynosi 4 proc., 10 proc. lub 22 proc. w zależności od charakterystyki nieruchomości i jej lokalizacji.
– Podatek VAT nie stanowi jednak kosztu, ponieważ jest odliczany w całości, jeśli nabywcą
jest spółka prawa włoskiego założona wcześniej we Włoszech przez polskiego inwestora –
wyjaśnia dr Fulvio Poltinari.

W momencie zakupu należy również uiścić opłatę notarialną. Istnieją również podatki hipoteczne i katastralne, które są niskie i uiszcza się je u włoskiego notariusza, który następnie przekazuje je do włoskiego urzędu skarbowego.

Nie jest możliwe obliczenie zysku inwestora z góry, ponieważ wszystko zależy od kosztu zakupu nieruchomości, ceny usługi oferowanej klientowi, okolicy, bliskości morza, miast sztuki lub stolic województw oraz poziomu jakości i stanu nieruchomości.
– W każdym przypadku zdecydowanie sugeruję przeprowadzenie badania due diligence sytuacji poprzedniego właściciela, a następnie opracowanie indywidualnego biznes planu w celu określenia kwoty początkowej inwestycji, jaką powinien dysponować inwestor – radzi dr Fulvio Poltinari.
Jeśli inwestorem jest polska osoba fizyczna, stawki IRPEF (włoskiego podatku bezpośredniego) są progresywne i „rozłożone w czasie”. Wynoszą one od 23 proc. dla dochodów do 15 tys. euro rocznie, do 43 proc. dla dochodów powyżej 50 tys. euro rocznie.

Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, rynek nieruchomości w Toskanii oszalał nigdy nie był tak dynamiczny
jak przez ostatnie dwa miesiące, więc ceny szybko rosną, ustanawiając nowy poziom.

– Z kolei, gdy inwestorem jest włoska spółka założona specjalnie w celu dokonania inwestycji, obowiązuje stała stawka 24 proc., do której należy doliczyć dodatkowy podatek regionalny (IRAP) w wysokości około 3,90 proc. (stawka zależy od regionu, w którym znajduje się nieruchomość) – wylicza dr Fulvio Poltinari.


Rynek nieruchomości w Toskanii oszalał
W samej Toskanii pandemia co prawda początkowo doprowadziła do upadku rynku nieruchomości, ale po jakimś czasie ruch transakcyjny zaczął odrabiać starty.
– Ubiegły rok był najlepszym okresem od lat 90. Co więcej, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, rynek nieruchomości w Toskanii oszalał – nigdy nie był tak dynamiczny jak przez ostatnie dwa miesiące, więc ceny szybko rosną ustanawiając nowy poziom. Oczywiście ten region miał olbrzymi potencjał od zawsze – w końcu Toskania jest wiecznie zielonym miejscem – ale wydaje się, że teraz robi się atrakcyjniejsza niż kiedykolwiek – przyznaje Tommy Contri z toskańskiego oddziału Knight Frank.

Warto pamiętać, że hotelowe trendy we Włoszech unikają klasy średniej, a więc na topie są obiekty luksusowe albo ekonomiczne.
Niesamowite krajobrazy za przystępną cenę
Jakie są przykładowe ceny? – Od małego butikowego hotelu z ośmioma apartamentami i ekskluzywną restauracją za 6 mln euro, po willę o powierzchni 4 tys. mkw. do renowacji i przebudowy na hotel za 12 mln euro plus dodatkowo koszty modernizacji, do już działającego hotelu z 40 pokojami o wartości 20 mln euro – wylicza ekspert Knight Frank.

W kolejce atrakcyjności inwestycyjnej są także: Abruzzo, Marche i Molise-krainy jeszcze niezbyt znane,
ale mają niesamowite krajobrazy, świetne jedzenie i ludzi, a ceny są bardzo niskie.

Najpopularniejsze regiony dla osób zamożnych to: Lombardia, Liguria, Toskania, Umbria, Kampania (Wybrzeże Amalfi), Puglia i Sardynia, więc najlepszym miejscem do zakupu luksusowego hotelu będzie jezioro Como, obszar Chianti, Wenecja lub Porto Cervo i centrum Rzymu.

W poszukiwaniu okazji należy udać się do południowych Włoch, ponieważ jest tam najpiękniejsze morze, a ceny są wciąż przystępne. Nadal stosunkowo niskie stawki ma kilka obszarów w Umbrii i Toskanii. Następne w tej kolejce atrakcyjności inwestycyjnej są:
Abruzzo, Marche i Molise – krainy jeszcze niezbyt znane, ale mają niesamowite krajobrazy, świetne jedzenie i ludzi, a ceny są bardzo niskie – wylicza Tommy Contri z toskańskiego Knight Frank.

Grażyna Kuryłło