- 29 mar 2024
- Admin_capi
- Aktualności
- Comments: 0
55 edycja bolońskich targów zgromadziła ponad 3000 wystawców z 67 krajów i ponad 250 tyś zwiedzających ze 110 państw. To od lat miejsce niepowtarzalnych inspiracji dla sektora beauty.
Podczas targów w Bolonii tworzone są pawilony narodowe – w tym roku było ich 30 – w tym oczywiście polski.
Tegoroczna edycja odbyła się w nowym formacie – wszystkie pawilony ruszyły samego dnia, w czwartek 21 marca. Cosmopack oraz Cosmo Perfumery & Cosmetics były otwarte przez 3 dni, do soboty 23 marca. Pawilony poświęcone kosmetykom profesjonalnym Cosmo Hair Nail & Beauty Salon były aktywne przez 4 dni, do niedzieli 24 marca.
– W związku z 55. edycją targów Cosmoprof Worldwide Bologna spodziewamy się bardzo pozytywnych wyników potwierdzających status targów w Bolonii jako globalnego wydarzenia referencyjnego dla dostawców, producentów, właścicieli marek, nabywców, dystrybutorów, sprzedawców detalicznych i operatorów zainteresowanych nowymi rozwiązaniami dla rozwoju swoich biznesów – podkreślał na konferencji prasowej przed targami Gianpiero Calzolari, prezes BolognaFiere.
– Biznes kosmetyczny przeżywa ekscytujący moment na całym świecie: według raportu McKinsey & Company dotyczącego sektora na lata 2023-2027, w 2023 r. branża osiągnęła obrót na poziomie 427 miliardów USD, a prognozuje się, że do 2027 r. osiągnie on obrót 580 miliardów USD, przy rocznej stopie wzrostu wynoszącej 6%. W tym kontekście Cosmoprof może zaoferować podstawowe wsparcie dla firm i operatorów. – dodał.
Podczas Cosmoprof wyraźnie widać było aktualny w branży trend, czyli nacisk na ekologię. Wraz ze wzrostem świadomości konsumentów, standardem stają się nie tylko naturalne składy samych produktów, ale także biodegradowalne opakowania. Liczą się wartości marki w obszarze środowiska. Dostawcy zwracają uwagę na materiały, z jakich są tworzone produkty i dbają o to, aby były one łatwe w utylizacji. Wyróżniającym się trendem są opakowania w formie kwadratu, z różnymi modyfikacjami np. kwadrat z zaokrąglonymi rogami. Jeśli chodzi o sam makijaż, to widać raczej produkty rozświetlające, tworzące naturalny efekt na twarzy. W pielęgnacji dominuje głównie witamina C, kolagen, retinol i kwas hialuronowy.
– Cosmoprof co roku daje nam możliwość aktualizacji wielu kontaktów, w celu poszerzenia obszarów sprzedaży eksportowej. To dla firmy niezwykle cenna przestrzeń do wymiany doświadczeń i pozyskania nowych kanałów współpracy. Podczas targów w Bolonii mieliśmy kilka spotkań z Klientami z Ameryki Południowej: z Chile, Ekwadoru i Kolumbii – mamy nadzieję, że uda nam się wejść na tamtejszy rynek. Jesteśmy pewni, że społeczności tych krajów docenią jakość naszych produktów. Tak naprawdę jesteśmy otwarci na wiele nowych rynków. Chcemy, aby kosmetyki Paese cieszyły odbiorców w każdym zakątku świata – powiedziała nam podczas targów Marzena Flaga, head of export department Paese.
-To już 10-ty raz, kiedy Paese wystawia się na targach Cosmoprof. W porównaniu do poprzedniej edycji pojawiło się mniej polskich firm, ale dla nas to wciąż najlepsze targi z największym potencjałem handlowym. Międzynarodowe wydarzenia tak dużej skali, to świetna okazja do spotkania kontrahentów, z którymi pozostajemy w stałym kontakcie, ale także tych zupełnie nowych. Lista odwiedzających była pokaźna i różnorodna również, jeśli chodzi o rynki. Cosmoprof Bologna to wciąż w naszej opinii największe targi w branży kosmetycznej – powiedziano nam w Paese
Targi w Bolonii co roku są ważnym wydarzeniem targowym, na którym trzeba być aby choćby sprawdzić co nowego szykuje konkurencja czy jakie nowe trendy będą obowiązywać. To też weryfikacja czy firma idzie w dobrym kierunku, bo przecież … wśród kilku tysięcy firm trzeba umieć się czymś wyróżnić.
– Rynek nie czeka na nasz produkt, to my musimy być inni, wyróżniać się. Mieć jasny przekaz i bardzo konsekwentnie prowadzić eksport. Konsument nie może mieć wrażenia, że wszyscy, w tym my, produkują jedno i to samo. Na targi przyjeżdżamy przygotowani, ale nie chcemy zdobyć przypadkowych partnerów. My czekamy na tych, co pokochają nasz produkt tak jak my. W tym roku ustawiała się do nas kolejka i jeden z potencjalnych naszych dystrybutorów musiał nawet poczekać prawie godzinę. Nie poszedł dalej, bo wybrał nas! – powiedział podczas targów Łukasz Barbacki, szef exportu w firmie LA Q Cosmetics, która rzeczywiście wyróżniała się na tle swoich konkurentów.
Na 55. Edycji targów Polska zajęła 5 pozycję pod względem liczby wystawców – za Włochami, Chinami, Hiszpanią i Francją. Nasze firmy można było zobaczyć praktycznie w każdym pawilonie. Swoje stoisko miało także ZBH PAIH, na którym wystawiało się 10 firm.
Na bolońskich targach spotkaliśmy też ekipę Polskiego Związku Producentów Kosmetyków: Justynę Żerańską, Joannę Wawer i Monikę Świt- Popławską, które odwiedzały polskich wystawców, ale i swoich kolegów z różnych państw. Według danych Zespołu Analiz Sektorowych PKO BP ponad połowa przychodów branży kosmetycznej ogółem pochodzi ze sprzedaży na rynki zagraniczne. Polska jest 14. światowym eksporterem kosmetyków z udziałem na poziomie 2,7 proc. W okresie I-III kwartał 2023 wyeksportowaliśmy produkty kosmetyczne o wartości 3,7 mld euro przy imporcie 2,6 mld euro. Wartość eksportu zwiększyła się o 23 proc. r/r.
– Branża kosmetyczna znalazła się wśród 15 strategicznych sektorów, które uzyskają wsparcie ze środków unijnych na promocję eksportu. To bardzo dobra wiadomość, ponieważ pozwolą one polskim firmom uczestniczyć w międzynarodowych targach. Bez takiego wsparcia, mniejsi producenci nie są w stanie udźwignąć kosztów imprez targowych, a te są bardzo ważne dla rozwoju biznesu poza krajowym rynkiem, który jest już obecnie bardzo konkurencyjny i nasycony.- powiedziała nam na gorąco Justyna Żerańska, dyrektor PZPK
– Jednym z najważniejszych wydarzeń targowych dla sektora kosmetycznego są targi Cosmoprof Worldwide Bologna, które co roku odbywają się na wiosnę. To tu dystrybutorzy i retailerzy z całego świata poszukują nowości kosmetycznych, innowacyjnych marek, a także producentów kontraktowych (w czym polskie firmy są bardzo mocne). Być może już w przyszłym roku ponownie będzie polskie stoisko narodowe, ale wcześniej trzeba wypracować strategię wsparcia wykorzystując ekspertów z sektora, w tym tych od lat działających na lokalnych rynkach – powiedziała Ewa Trzcińska, prezes Polskiej Izby Biznesowej we Włoszech z siedzibą w Bolonii
Zawsze polskie firmy prezentowały się w Bolonii wyjątkowo atrakcyjnie i nie inaczej jest tym razem. Marki są także bardzo aktywne w mediach społecznościowych. Zdjęcia i relacje można oglądać na bieżąco na firmowych profilach. Już od lat do bardzo atrakcyjnego stoiska przyzwyczaiło nas NACOMI. Stoisko jest cały czas pełne gości, a produkty są bardzo atrakcyjnie wyeksponowane, co z pewnością jest powodem do dumy dla Alicji Bularz.
Bardzo okazale prezentował się też stand firmy Dr Irena Eris, ze swoją marką Lirene. Perfekcyjnie rozmieszczone preparaty, doskonale podświetlone, wydzielona strefa rozmów – to wszystko zachęcało do podjęcia rozmów z marka, która ma już swoją renomę. Joanna Ofringer, global marketing manager LIRENE z przepięknym uśmiechem podejmowała kolejnych partnerów z różnych części świata.
Marką, która stawia na eksport jest BeBio, prezentująca się na okazałym standzie w renomowanym pawilonie 21. Karina Kozierska i Ewa Mąkosa, osoby z bogatym, branżowym doświadczeniem odbyły szereg interesujących spotkań.
–To były dla naturalnej marki BeBIO cosmetics bardzo ważne targi. Mieliśmy wiele strategicznych spotkań z klientami o dużym potencjale biznesowym. Ponadto milo jest obserwować bardzo dobrą kondycję polskich marek na arenie światowej. Cieszy nas, że polskie kosmetyki, niezmiennie, od lat są bardzo cenione za granicą, a obecnie jeszcze bardziej, z uwagi na jeszcze większą konkurencyjność i innowacje.Targi są doskonałym miejscem do rozwijania naszej działalności eksportowej. Spotkania z klientami na żywo i budowanie wzajemnych relacji biznesowych to duża wartość dla naszej firmy. Targi w Bolonii to doskonałe miejsce do zaprezentowania unikalnej oferty biznesowej beBIO i poznania oczekiwań klientów – powiedziano nam na gorąco w BeBio.
Do wyróżniających się w swoich pawilonach należały też firmy Floslek czy La Rive. Mniej widoczni byli przedstawiciele związani z manicure, tak licznie reprezentowani w poprzednich edycjach.
W Laboratorium Kosmetyczne Joanna, na pytanie czy Cosmoprof 2024 czymś zaskoczył tę doświadczoną firmę, powiedziano nam, że wielkich niespodzianek nie było. Co więcej, oceniając edycje po pandemii oceniono je jako dość monotonne: nie zaskakuje design stoisk, nawet tych największych profesjonalnych marek (choć z małymi wyjątkami), nie ewoluuje. Podobnie jest w obszarze składników i opakowań.
Mocną stroną bolońskich targów jest obecność całego łańcucha dostaw branży kosmetycznej. Tu spotykają się producenci, dystrybutorzy, ale i dostawcy komponentów czy maszyn. Jest to ogromna okazja do zapoznania się z trendami produktowymi i opakowaniowymi. Bolonia na kilka dni targowych staje się centrum światowego sektora beauty, w tym roku stało się tak już po raz 55. Kolejne targi już za rok!