W ramach współpracy jaką Polska Izba Biznesowa we Włoszech podjęła z Europejskim Klubem Kobiet Biznesu, który ma za zadanie integrację kobiet z różnych środowisk biznesowych, odbyło się wczoraj pierwsze spotkanie online poświęcone możliwościom, jakie daje rynek włoski dla przedsiębiorców chcących na niego wejść, ale przede wszystkim jak na nim później się utrzymać.

– Moim zdaniem nie ma podziału na biznes prowadzony przez kobiety i ten przez mężczyzn. Jest tylko ten, który robi się z sukcesem, odpowiednio się do tego przygotowując lub ten, który nie wychodzi z wielu powodów. Rynek włoski jest rynkiem dojrzałym, trudnym i trzeba dokładnie przeanalizować jak się do niego przygotować i na nim utrzymać. W tym pierwszym etapie, często decydującym o sukcesie lub porażce służymy wsparciem i pomocą, dając praktyczne rady i przykłady. To, co się sprawdza na przykład na rynku brytyjskim, we Włoszech często nie. Tu przypomina mi się zapytanie z polskiej firmy produkującej pierogi z truskawkami: na terenie Wielkiej Brytanii może to być sukces, w Italii nie przewiduję  – powiedziała Ewa Trzcińska, prezes CAPI

Trwające około 2 godzin spotkanie miało na celu poinformowanie członkiń o działaniu Polskiej Izby Biznesowej we Włoszech (skrót włoski to CAPI) a także na odpowiadaniu na zadawane pytania, dotyczące konkretnych biznesów zainteresowanych.

Spotkanie znakomicie poprowadziła Ilona Adamska, założycielka Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu.